Trwa walka o życie chłopca , którą śledzi cały świat!
Alfie Evans urodził się 9 maja 2016 roku, później zapadł w śpiączkę. Dwulatek cierpi na chorobę o nieznanej przyczynie.
Od grudnia 2026 roku dziecko było wspomagane życiowo przez specjalistyczny sprzęt w Alder Hey Children's Hospital w Liverpoolu .W poniedziałek 23 kwietnia tego roku , decyzją brytyjskiego sądu został odłączony od aparatury podtrzymującej życie wbrew woli rodziców. Mimo diagnoz i opinii lekarzy, dziecko nie zmarło jednak w ciągu kilku minut,
ale wciąż żyje, już kilkanaście godzin radząc sobie bez pomocy maszyn.
W poniedziałek dwulatek otrzymał włoskie obywatelstwo, co pozwoliłoby
na przewiezienie go do Włoch i dalszą opiekę nad nim w watykańskiej
klinice pediatrycznej Bambino Gesu. W sprawę włączył się sam Ojciec
Święty. Brytyjski Sąd Najwyższy w poniedziałek późnym wieczorem podtrzymał
jednak wcześniejszą decyzję o odłączeniu chłopca od aparatury
podtrzymującej życie, co uniemożliwia jego podróż do Włoch.
Cały świat jest wstrząśnięty losem chłopca , tragedią rodziny Evansów. Internauci apelują , wspierają rodziców Alfiego . To co dzieje się na oczach ludzi jest przymusową eutanazją małego , bezbronnego dziecka. Ludzie na stanowiskach bawią się w Boga decydując o życiu i śmierci człowieka. To jest barbarzyństwo do którego nie wolno dopuścić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz