Życie stawia niektóre rodziny w sytuacji, w jakiej nikt nigdy nie chciałby się znaleźć.
Po diagnozie choroby , niepełnosprawności postawionej przez lekarza , czasem wali się świat , marzenia ulatują...
Większość rodziców nie myśli o kosztach związanych z wychowaniem , utrzymaniem tak długo oczekiwanego dziecka , jedna przyświeca im myśl i dążenie do celu by ich dziecko żyło najbardziej normalnie jak się da.Z każdym dniem przybywa nam choruszków kiedy przeglądamy portale społecznościowe .
Rodzice tych dzieci zmagają się z wieloma problemami każdego dnia , za wszelką cenę chcą poprawić ich warunki życia i zdrowia.
Zbierają ogromne sumy na operacje ratujące życie poprzez fundacje czy portale zbiórkowe
Niepełnosprawnym dzieciom można pomóc poprzez specjalistyczne rehabilitacje , leczenie czy zakup sprzętu rehabilitacyjnego.
Nasze państwo niestety nie wiele oferuje w tym zakresie więc rodzice na własną rękę zmuszeni są zapewnić dodatkowe , płatne rehabilitacje. Za dwu tygodniowy turnus trzeba zapłacić bagatela jakieś 5 tyś. zł przeciętnie . Do tego doliczmy koszty dojazdów do lekarzy , na rehabilitacje , leków , sprzętu oraz dodatkowych urządzeń które kupują we własnym zakresie , no to już nie zła sumka się zbiera prawda?
A jak potrzebna jest dodatkowo specjalna dieta , która też wiąże się z kosztami ? Jak widać potrzeby ogromne a pomoc niewielka
Rodzice za zwyczaj szukają pomocy w fundacjach , zmuszeni są prosić o pomoc różne instytucje , szukają sponsorów czyli firmy czy prywatnych darczyńców
Fundacje uruchamiają subkonta-konta indywidualne danego dziecka tzw. podopiecznego gdzie darczyńcy mogą dokonywać wpłat czy inaczej zwanych darowizn
Rodzice nie mają dostępu do pieniędzy z subkont . Z tych pieniędzy można skorzystać np na leczenie dziecka , turnus czy sprzęt rehabilitacyjny , aby zostały wypłacone rodzic musi dostarczyć fakturę potwierdzającą zakup sprzętu czy pobyt dziecka na turnusie . Tylko na tej podstawie Fundacja refunduje poniesione koszty
A jak subkonto to...
I jak wyżej wspomniałam Fundacja udostępnia subkonto i teraz rola rodzica , bo to od niego zależy ilość zgromadzonych środkówTak , tak od rodzica zależy czy pojawią się wpłaty na subkoncie , to rodzic musi postarać się o pozyskanie darczyńców , do tego celu wykorzystuje rozsyłanie apeli z prośbą o pomoc do firm , instytucji czy osób prywatnych. Im więcej osób dowie się o dziecku tym większa szansa na wpłaty darowizn.
I tu znów koszty...
Rodzic musi wysyłać apele w formie tradycyjnej , pisanej czyli pospolite listy bo drogą majlową wysyłane są traktowane jako spam i w świetle prawa niedozwolone.Więc dochodzi nam tu koszt drukowania takich próśb , apeli ( koszt papieru+ tuszy ) plus koperty i znaczki
Wysłanie 300 szt takich apeli w ciągu miesiąca to jakieś 300 zł
Także jak i z której strony nie spojrzycie to koszty....
Warto odmówić sobie czasem zachcianek , małych przyjemności ot tak raz w miesiącu np: coca coli , chipsów , czekolady czy gazety...Wpłacić tą małą kwotę 2 czy 5 zł na konto dziecka , kwota nie wielka ale jak to mówią grosz do grosza i jest kokosza.Rozlicz się z głową , z podatku i 1% , malutki procencik poświęć dziecku
Myślisz że to mało i tak nie wiele pomoże? O jakże jesteś w błędzie , bo gdyby tak przeliczyć przez ilość ludzi to na prawdę pomoże się wielu dzieciom w leczeniu czy całkowitym powrocie do zdrowia.
Brak pieniędzy a mimo wszystko chcesz pomóc...
Nic prostszego... Warto poświęcić trochę swojego czasu by pomóc takim rodzicom np udostępniając taki apel na portalu społecznościowym których jest wiele , zachęcając również do zajrzenia na stronę dziecka albo zgłaszając chęć do roznoszenia ulotek informacyjnych na temat dziecka w swojej miejscowości.
Wracając do internetu który jest teraz potęgą , prowadzisz stronę czy bloga zrób wpis , małą notkę o dziecku , wklej link do jego strony . To na prawdę działa i nie wstydź się pomocy bo duma po udzieleniu pomocy jest większa od dumnego przejścia obok.
Kolejna forma to pomoc na bazarkach organizowanych aukcjach na rzecz dziecka , przekaż coś co masz już zbędnego w domku a może potrafisz coś wykonać samodzielnie to cudowny prezent , z zakupu twojego przedmiotu pieniążki trafią na subkonto dziecka .
Prawda że proste , nie boli i nic nie kosztuje
Można również przekazać dary dla dziecka w postaci odzieży , zabawek czy innych rzeczy - bywa że rodzinie chorego dziecka potrzeba nawet żywności bo koszta leczenia pochłaniają całe dochody rodziny i nie starcza na żywność ba nawet na rachunki związane z utrzymaniem mieszkania
Zbieraj niepotrzebne zakrętki , często są prowadzone akcje typu "nakręć się" dla danego dziecka , zakrętki mogą rodzice wymienić po zebraniu danej ilości na sprzęt rehabilitacyjny
Pomysłów na pomoc jest niezliczona ilość i na pewno w czymś się odnajdziesz drogi pomagaczu
A może mieszkacie w pobliżu jakiegoś chorego dziecka , macie czas to zaoferujcie mamie tego dzieciaczka swoją pomoc , spędźcie trochę czasu z tym dzieckiem , zabierzcie na spacer by mama choruszka mogła odpocząć , spokojnie pomyśleć lub zrobić tysiąc innych rzeczy nie martwiąc się o dziecko.
Wierzcie mi że przez kontakt z takim dzieckiem zyskacie wiele i wiele zmienicie poglądów na życie
„Kiedyś pomaganie było oczywiste” dziś często o tym zapominamy. Przestaliśmy ufać ludziom tylko dlatego, że garstka z nich wykorzystała dobro dla własnych korzyści, ciężko będzie to zmienić, bo droga do tych zmian jest ogromnie długa. Ale jest nadzieja, wspólnie jesteśmy w stanie złamać ten stereotyp.
Chcemy wykonać ten krok, by przyszłość naszych dzieci była lepsza. I tutaj zwracam się do osób o wielkich sercach, którzy bez przerwy praktykują życzliwość – promujcie dobro, by dać przykład innym! Gwarantuję że chęć pomocy drugiemu człowiekowi, na powrót ma szansę stać się oczywista, zróbmy to dla przyszłych pokoleń, zróbmy to dla naszych dzieci.